Jakie zalety ma minimalizm?

Gdy
bliżej przyjrzymy się współczesnym czasom, można dojść do
wniosku, że większość osób ogarnęła mania kupowania. Pracujemy
coraz więcej po to, by kupować coraz droższe samochody, większe
mieszkania, które pomieszczą więcej przedmiotów, jeździć na
wycieczki zagraniczne czy uprawiać drogie hobby. Tracimy coraz
więcej pieniędzy na drogie, modne potrawy i gadgety elektroniczne,
które trzeba wymieniać praktycznie co roku na nowe. Wystarczy
jednak przypatrzeć się życiu na wsi, by zrozumieć, że nasze
szczęście w niewielkim stopniu zależy od posiadanych przedmiotów.


Znam
wiele rodzin, które utrzymują się na wsi za bardzo małe
pieniądze, dom przyozdabiają własnoręcznie wykonanymi ozdobami i
gotują to, co uda im się wyhodować we własnym ogrodzie. Nie
narzekają oni na bezsenność, nadmiar stresu czy na to, że nie
udało im się w tym roku wziąć urlopu, by wyjechać na Malediwy
czy w inne egzotyczne miejsce. Trend minimalizmu trafia także do
miast, ponieważ ludzie zaczynają zauważać, że gdy tylko wejdą w
posiadanie nowych „zabawek”, od razu zaczynają szukać nowych,
jeszcze droższych. Dygresja – przeglądając blogi na temat
minimalizmu, zauważyłem, że 90% z nich, opisuje właśnie nowe
„minimalistyczne” rzeczy, które udało się kupić w danym
miesiącu. To całkowite odejście od idei minimalizmu.

Jak
postrzegam minimalizm?

Moim
zdaniem, minimalizm to czerpanie radości z tego, co robimy, a nie z
tego, co posiadamy. Jest to działanie z tym, co mamy aktualnie przy
sobie i czerpanie z tego jak najwięcej. Zamiast myśleć, że gdybyś
posiadał na przykład lepszy komputer, stałbyś lepszym
programistą, zainwestuj w swoją wiedzę. Minimalizm sprawdza się
bardzo dobrze także wtedy, gdy musisz się przeprowadzić. Niektóre
osoby potrzebują do tego kilkunastu dużych walizek, ponieważ
otaczają się tak dużą ilością gadgetów, ubrań i bibelotów.
Gdy ostatnio przeprowadzałem się do innego miasta, udało mi się
spakować wszystkie rzeczy w jedną torbę na kółkach – pozostałe
przedmioty, były niepotrzebne.

Jakie
zalety ma minimalizm?

1
Mniejszy bałagan (także w głowie)

Im
więcej przedmiotów posiadasz, tym większy tworzy się chaos.
Bibeloty trzeba odkurzać, a jeśli masz cały regał książek,
trudno jest Ci znaleźć tą właściwą. Niektórzy ludzie przenoszą
niepotrzebne graty do piwnicy, licząc na to, że w bliżej
nieokreślonej przyszłości, będą one przydatne. Niestety, ale
zwykle tak nie jest, a za każdym razem, gdy będziesz schodził do
piwnicy, będzie to generowało obciążenie psychiczne (coś trzeba
zrobić z tymi rzeczami). W przypadku pracy na komputerze, taka
prosta czynność jak usunięcie plików z pulpitu, pozwala osiągnąć
znacznie większą produktywność.

2
Więcej czasu dla zdrowia

Minimalizm
to także sztuka odmawiania i nie robienia tych rzeczy, których
robić nie musimy. Sam wielokrotnie łapałem się na tym, że na
mojej liście zadań do zrobienia było zbyt dużo rzeczy, co
generowało duży stres. Z czasem ograniczyłem ilość branych
zleceń, dzięki czemu, mam więcej czasu na inne rzeczy, na przykład
spacer czy ćwiczenia. Jeśli cały czas pracujesz i nie masz czasu
na to, by przyjrzeć się efektom swoich działań, będzie to
nieodłącznie związane z problemami zdrowotnymi.

3
Więcej wolności

Chęć
posiadania jest nieprawdopodobną siłą. Niektórzy ludzie, pracują
od rana do nocy po to, by dostać podwyżkę lub zarobić więcej we
własnej firmie. Pieniądze przeznaczamy na rzeczy, które nie mają
żadnego znaczenia, jak nowy zegarek, droższy telefon czy kupienie
na lunch sushi, zamiast zwykłej kanapki. W ten sposób, tracimy
wolność i stajemy się mimowolnymi niewolnikami. Jednocześnie, gdy
zbyt dużo pracujesz, nie możesz sobie pozwolić na dzień wolnego
lub wieczór, spokojnie spędzony z rodziną. W najgorszej sytuacji
są osoby, które pracują, by spłacić kredyt.

4
Mniejszy stres i mniej obowiązków

Im
droższe rzeczy posiadamy, tym większy stres nam towarzyszy.
Przykładowo, jeśli kupisz nowego Mercedesa, bardzo szybko
przekonasz się, jak droga jest jego naprawa w autoryzowanym
serwisie. Gdy masz drogi dom, boisz się, że ktoś Cię okradnie i
musisz inwestować w mocniejsze drzwi czy nawet ochronę.
W
efekcie, musisz pracować jeszcze więcej, by utrzymać swoje
przedmioty. Dobrym przykładem jest Mike Tyson, który zbankrutował,
bo nie był w stanie utrzymać swoich jachtów i posiadłości.
Skromne życie także ma swoje minusy, jednak wiąże się ze
znacznie mniejszym stresem.

5
Więcej czasu

Wiele
osób pracuje na półtora etatu, przez co praktycznie cały dzień
są w pracy. W takiej sytuacji nie można mówić o dobrych relacjach
z bliskimi i rodziną, a także o jakimś rozwoju osobistym czy
dbaniu o zdrowie. Minimalizm pozwala na zmniejszenie swoich potrzeb
do poziomu, który nie wymaga od nas pracy od rana do wieczora.

6
Pewność siebie

Skąd
u tak wielu osób bierze się chęć do posiadania coraz to nowych
przedmiotów? Może być to wywołane brakiem pewności siebie –
jeśli nie mamy nowego samochodu, nie zamawiamy do pracy obiadu,
który kosztuje tyle co tygodniowy koszt utrzymania dla innych osób
czy nowego telefonu, czujemy się gorzej. Jeśli jednak uświadomisz
sobie, że nie potrzebujesz tych rzeczy, Twoja pewność siebie
szybko wzrośnie. Czerp pewność siebie ze swojego wnętrza, z tego,
co robisz, a nie z tego, co posiadasz.

W
jednej z książek, znalazłem informacje o tym, że wielu milionerów
nosiło najtańsze zegarki Casio i nie widziało w tym nic złego.
Zamiast skupiać się na przedmiotach, zwracaj uwagę na inne,
ważniejsze rzeczy.

7
Odkryj większe cele niż zarabianie pieniędzy

Często
jesteśmy tak zajęci pracą i chęcią posiadania, że nie jesteśmy
w stanie zobaczyć innych wartości w otaczającym nas świecie.
Częściej też zapominamy o różnych obietnicach (czy to w pracy,
czy to w życiu osobistym), a także przestajemy zajmować się tym,
co kiedyś sprawiało nam największą radość.

Rezygnując
z części zadań, które na siebie nakładamy, możesz przyjrzeć
się swojemu życiu z dalszej perspektywy. Składając mniej
obietnic, przykładasz więcej wagi do każdej z nich i łatwiej jest
Ci je realizować.

8
Paradoksalnie – więcej pieniędzy

Na
pewno znasz kogoś, kto świetnie zarabia, a na koncie nie ma żadnych
oszczędności i nie jest w stanie związać końca z końcem.
Minimalizm oznacza, że nie kupujemy rzeczy, które nie są nam
niezbędne do życia i pracy, przez co, w kieszeni zostaje nam
znacznie więcej pieniędzy. Zwykle nie wiąże się to ze spadkiem
jakości życia. Przykładowo, koszulka za 20 zł czy za 200 zł,
będzie spełniała swoją funkcję w ten sam sposób. Większe
oszczędności dają poczucie bezpieczeństwa i pozwalają podejmować
odważne decyzje, jak na przykład zmiana pracy czy przeprowadzka.

9
Prawdziwe relacje

Bardzo
smutne jest to, że często pracujemy tak dużo po to, by starać się
zaimponować sąsiadom czy rodzinie. W takiej sytuacji, jakość
relacji pogarsza się, a my nie jesteśmy pewni, czy nasi przyjaciele
lubią nas, czy nasze pieniądze. Jeśli nie starasz się imponować
innym ludziom, a po prostu kontaktujesz się z nimi, bo ich lubisz,
relacja zmienia się na plus. Relacja nie powinna opierać się na
rywalizacji pod względem majątkowym.

10
Więcej pięknych wspomnień

Nawet
najpiękniejsze prezenty, nie są w stanie zastąpić osobistego
kontaktu z bliską osobą. Co więcej, zasypywanie kogoś (na
przykład swoich dzieci) prezentami, jest często rekompensatą za
to, że nie mamy czasu na kontakt z tą osobą. Moim zdaniem,
znacznie lepszym rozwiązaniem jest robienie czegoś wspólnie –
może to być spacer czy wycieczka za miasto.
Takie
wydarzenia zapamiętujemy znacznie lepiej, niż to, że dostaliśmy
jakiś przedmiot, który znudził się po kilku godzinach. W tym
miejscu chcę podkreślić, że wyszukane i drogie miejsca, wcale nie
zapewniają niesamowitych wrażeń.