Wstępniak

Witam, ponieważ jest to pierwszy wpis
na nowym blogu, pragnę w nim uzasadnić dlaczego zająłem się
właśnie tematyką ziół. 
Zauważyłem w pracy zawodowej, iż
ludzie coraz mniej ufają farmaceutykom. Wielu ludzi nie wykupuje
recept, ponieważ po pierwsze nie stać ich na drogie leki, po drugie
nie do końca ufają w to co lekarz przepisze na recepcie.

Lek w który
nie wierzymy nie zadziała – zioła w przeciwieństwie do leków
chemicznych posiadają wielką siłę przekonywania ludzi do swojego
działania. Czy Twoja babcia na każde kaszlnięcie podawała swoim
dzieciom środki chemiczne? Czy ludzie leczący się ziołami
cierpieli na alergie i umierali na nowotwory?

Na wsi wykrywa się
mniej nowotworów – być może ludzi umierają z powodu niewykrytego
raka, żyjąc z nim przez lata. Z drugiej strony, organizm który ma
mniej styczności ze środkami chemicznymi, będzie rozwijał się
zdrowiej niż ten w który „pakuje się” kilkanaście
tabletek dziennie. Na blogu planuję wykonać opisy wszystkich ziół
które są dostępne w sprzedaży. O wielu ziółkach ludzie słyszeli
zaledwie kilka słów, a gotowi są je używać nie sprawdziwszy
nawet czy pomogą w ich dolegliwościach. Przedstawię również
receptury na mieszanki ziołowe – niemal zapomniane już w aptekach.
Na blogu będą również publikacje na temat najnowszych trendów w
nowoczesnym ziołolecznictwie.
 Nie jest to wbrew pozorom nauka która
się nie rozwija – przeciwnie, każdy miesiąc przynosi nowe
doniesienia na temat zdrowych substancji odnalezionych w roślinach.
 Pozdrawiam również panią doktor Magdalenę Bartnik z Uniwersytetu
Medycznego w Lublinie która uczyła mnie niełatwej nauki jaką jest
farmakognozja.