W poszukiwaniu ciszy – kilka wypróbowanych sposobów

spotkanie
Jak walczyć z hałasem?

Odkąd zacząłem pracować przy komputerze (czyli od około 6 lat), zauważyłem jak bardzo negatywnie na moją wydajność wpływa hałas. Krzyki za oknem, wiercenie dziur przez sąsiada z góry, skrzypiące drzwi czy woda kapiąca w kranie w kuchni – to wszystko odrywa od pracy i strasznie wydłuża czas realizacji zadań. Gdy pracujemy na open space, zwykle jednocześnie gada kilka osób.
W tym wpisie przedstawię kilka metod, które pomagają mi zmniejszyć hałas.

Muzyka

Najłatwiejszy sposób by się odciąć – włączamy ulubiony kawałek „na fulla” i nie słyszymy co się dzieje wokół. Odchodzę od tego, ponieważ to zwalczanie ognia ogniem – długie słuchanie głośnej muzyki szkodzi na słuch. 8 godzin pracy ze słuchawkami uszach to szybka droga do laryngologa.
Znalazłem informację że najbardziej szkodzi słuchanie muzyki z dużą ilością basów, która operuje na tych samych pasmach. Staram się jak najmniej słuchać muzyki podczas pracy, ponieważ podczas słuchania rozprasza mnie sama muzyka. Mam ochotę na przykład dowiedzieć się więcej o utworze albo o zespole.

Biały szum

Bardzo długo słuchałem białego szumu. Odcina on od hałasu otoczenia, odpręża i pozwala skupić się na zadaniu. Niestety, może on także negatywnie wpływać na słuch (ciągle ta sama częstotliwość), no i reagujemy na niego potem, tak jak na każdy hałas – zmęczeniem. 
Polecam delikatny dźwięk deszczu albo spadającej wody, które dobrze tłumią, a mają chyba najmniej efektów ubocznych.
ochronniki słuchu
Nauszniki Peltor

Nauszniki ochronne Peltor

Przechodzimy do ochrony słuchu, przez odcinanie hałasu. Nauszniki Pelor Optime III kosztują około 70 złotych. Ogólnie to super produkt – wytłumiają o 35 decybeli i są bardzo wygodne. Mają jednak kilka minusów.
Nie sprawdzają się z moimi okularami, ponieważ zausznik powoduje odstawanie muszli i większe przedostawanie się hałasu. Problem ten można by rozwiązać może przez zastosowanie jakiegoś elastycznego „ściskacza” – np gumki, która przydusiła by muszle do głowy. Wtedy jednak nauszniki były by mniej wygodne. 
Ochronniki tego typu działają dużo lepiej gdy mamy krótko ścięte włosy. 
Jak to się sprawdza w praktyce w moim przypadku? Słychać dobrze głosy osób które siedzą obok, natomiast szum z dalszej odległości jest wytłumiony. Jeśli nie nosisz okularów, wytłumienie będzie jeszcze lepsze. 
W sieci dostępne są nauszniki z radiem FM. Gdyby ustawić je na biały szum i puścić go na niewielkiej głośności, efekty mogłyby być bardzo dobre.
zatyczki typu pianki
Zatyczki typu pianki

Zatyczki do uszu 3m („pianki”)

Moim zdaniem, to najlepszy produkt do tłumienia hałasu, jednak używam go tylko w domu. Zatyczki tłumią praktycznie wszystko (no może z wyjątkiem dźwięku czyjegoś chodzenia po korytarzu), można w nich spać. 
Ponieważ tłumią tak bardzo, nie używam ich w pracy – mógłbym na przykład nie usłyszeć gdy ktoś mnie woła („weź rzuć czymś w niego”), a przed rozmową, trzeba by je nieelegancko wygrzebywać z ucha.
Cena tych zatyczek w aptece woła o pomstę do nieba – kosztują około 3 pln, na Allegro – 1 pln, w produkcji – pewnie około 2 grosze.
Warto nauczyć się je dobrze zakładać – najpierw rolujemy zatyczkę między dłońmi aż powstanie cienki wałeczek, a potem wkładamy do ucha. 
Minusy tych zatyczek – trochę boli od nich ucho (zwłaszcza gdy używam ich podczas snu), trzeba raz na jakiś czas kupić nową parę. Czasem jest panika, jak nie można ich wyjąć z ucha 😉

Zatyczki na pałąku

Nie polecam – są niewygodne i drogie. 

Zatyczki silikonowe

Od kilku lat nie mogę dostać w aptece zatyczek typu „choinka” z silikonu, które używałem kiedyś i były bardzo dobre. Na allegro można dostać różne rodzaje takich zatyczek, na przykład, ze sznurkiem. Ich specyfikacja wskazuje jednak na niższe tłumienie, niż w przypadku pianek. Zatyczki silikonowe można umyć, natomiast piankowych nie powinno się w żaden sposób moczyć.
Ciekawy jestem działania zatyczek firmy Alpine (nie tej od zegarków). Kosztują one około 55 pln za parę, zatyczki są wyposażone w filtra akustyczny i odłączany sznureczek. Z drugiej strony, za tę cenę można kupić 100 par sprawdzonych pianek.

Zaakceptowanie hałasu

To metoda tylko dla bardzo twardych i zdecydowanych osób. Otóż można się nauczyć nie reagowania na hałas (przynajmniej na ten podczas pracy), cały czas powtarzając sobie – Wracaj do pracy, wracaj do pracy. Pierwsze kilka tygodni w nowej pracy działałem w taki sposób, potem jednak dałem sobie spokój. 
Podziel się w komentarzu informacją, czy przeszkadza Ci hałas i w jaki sposób się przed nim chronisz.