Wierzbownica drobnokwiatowa – na prostatę i skórę

Wierzbownica to zioło, które było bogato
opisywane przez Marię Treben w książce Apteka Pana Boga. Mimo
tego, że w medycynie ludowej stosuje się ją od dziesiątków lat,
nie została ona zbyt dobrze przebadana laboratoryjnie.
Od czasów słynnej zielarki, zioło stosuje się
jako wsparcie przy leczeniu przerostu prostaty i jako środek
poprawiający funkcjonowanie skóry. Na takie działanie wpływa
zawartość kwasu acetylosalicylowego i fitohormonów.

Wierzbownica ma także korzystne działanie na
skóry głowy i może być dobrym wyborem wtedy, gdy cierpimy na
łupież.
Co pisze o niej Maria Treben?
Do książki „Apteka Pana Boga” podchodzę
zawsze z rezerwą, ponieważ uważam, że każdą książkę należy
przefiltrować przez pryzmat posiadanej wiedzy. W tej pozycji
znajdziemy na przykład opinię, że „już jedna szklanka naparu
dała dobre efekty”, co oczywiście można wsadzić między mity.
W jej książce
znajdziemy kilka opisów wyleczenia problemów z zaawansowanym
nowotworem prostaty, które były spowodowane właśnie stosowaniem
wierzbownicy. Autorka opisuje także, że wierzbownica była przez
lata tępiona, jako chwast. Podobnie jest i dziś – ludzie na wsi
walczą z pokrzywą na wszelkie sposoby, natomiast osoby żyjące w
mieście, pytają o jej nasiona (autentyczna historia) i nie mogą
się nadziwić, że ma ona tyle właściwości. Prawda leży pośrodku
– należy nauczyć się poprawnego wykorzystywania ziół, ale nie dać im „wchodzić sobie na głowę”.

Wierzbownica na „męskie” sprawy

Jej działanie jest przede wszystkim
profilaktyczne, dlatego warto ją stosować wtedy, gdy pojawia się
pierwsze objawy problemów z prostatą. Są one najczęściej
związane z utrudnionym oddawaniem moczu i polegają na tym, że:
  • występuje częste wstawanie do ubikacji w
    nocy
  • pojawia się parcie na mocz
  • mocz oddawany jest kroplami
Obecnie te problemy występują u coraz młodszych
mężczyzn. Myślę, że przyczyną może być zarówno brak
aktywności, jak i żywność, która jest „bogata” w dziwne
hormony.
Na szczęście, można się im przeciwstawić,
przyjmując preparaty z wierzbownicy. Zawiera ona trzy rodzaje
składników:
  • Garbniki
  • Flawonoidy
  • Fitosterole
Garbniki są znane z właściwości ściągających,
co wpływa na usuwanie bakterii. Flawonoidy mają działanie
moczopędne i rozkurczają ściany naczyń krwionośnych, natomiast
fitosterole działają na prostatę.
Na różnych blogach internetowych znalazłem
informację o tym, że wierzbownica jest ciężka do kupienia. Pisały
to chyba osoby, które nigdy nie były w sklepie zielarskim –
znajdziesz w nich zarówno małe, jak i duże opakowania wierzbownicy
z Darów
Natury.
Muszę kiedyś napisać osobny post, poświęcony ziołom
z tej firmy i gospodarstwie zioło-agroturystycznym w Korycinach, ale
na to jeszcze przyjdzie czas.
Roślina rośnie powszechnie w Polsce, dlatego
możesz także udać się na łąkę i ją nazbierać.
Wracając do tematu, wierzbownica drobnokwiatowa
(a także inne jej odmiany, które mają inne działanie, a nie są
sprzedawane, mają działanie przeciwzapalne i moczopędne. Z tego
powodu są wskazane także przy zapaleniu dróg moczowych, zarówno u
kobiet, jak i u mężczyzn. Warto wtedy ją połączyć z innymi
ziołami na prawidłowe działanie układu moczowego, takimi, jak
żurawina, liść mącznicy, pokrzywa, skrzyp.

Jakie jeszcze zastosowanie ma wierzbownica?

Powinieneś zainteresować się tą rośliną,
jeśli masz problemy z cerą tłustą. Przetłuszczające się włosy
czy świecąca się skóra, a także duża ilość pryszczy to
problemy, w których warto zastosować wierzbownicę. W takiej
sytuacji, najlepiej jest robić z niej napar i używać go zarówno
do płukania włosów, jak i przemywania skóry i picia. Zioło nie
ma wyraźnego smaku i powinno pasować także osobom, które stronią
od takich naturalnych herbatek.
W sieci można znaleźć wypowiedzi kilku osób,
które piły wyciąg z wierzbownicy i z entuzjazmem opowiadały o
tym, jak wpłynął on na przykład na stan włosów.
Herbata działa nieco inaczej, niż inne zioła o
działaniu oczyszczającym. Wpływa na poziom męskich hormonów,
dzięki czemu można poprawić stan skóry i zahamować łojotok. W
jej skład wchodzi enzym oenoteina B, który w dużym uproszczeniu,
hamuje wydzielanie testosteronu przez organizm. Testosteron jest
odpowiedzialny za wiele problemów skórnych, takich, jak właśnie
nadmierne wydzielanie łoju i łupież.
Nie jestem pewien, czy z tego powodu jest dobrym
wyborem na przykład u chłopców w okresie dojrzewania i starszych,
kiedy poziom testosteronu jest jednym z najważniejszych czynników
wpływających na życie. Nie wolno jej także stosować w okresie
ciąży i karmienia, ponieważ ma ona wpływ na układ hormonalny.

Podsumowując – prawidłowo postępują te
osoby, które przyjmują wierzbownicę jako wspomożenie
funkcjonowania prostaty i piją ją regularnie. Spotkałem się
kiedyś z mężczyzną, który uważał, że pomoże mu ona na
zaawansowanego raka prostaty, którego właśnie u niego wykryto.
Diagnoza wtedy jest bardzo smutna – tak, jak pisze Stefania
Korżawska, zioła pomagają nam budować zdrowie, ale gdy trzeba je
przywracać, sięga się po leki.