Yerba mate – najlepsze firmy

W tym tekście chcę podzielić się
moimi wrażeniami na temat yerba mate.
Z patyczkami, czy też bez?
Moim zdaniem yerba mate sin palo – czyli pozbawiona patyczków,
jest zupełnie inna od wersji z patyczkami. Jej smak jest bardziej
wyrazisty, ale mniej dymny i moim zdaniem nieco gorszy od tańszej
odmiany. Yerba bez patyczków ma za to mocniejsze działanie, dlatego
pomimo wyższej ceny, wolę kupować właśnie taką.

Moje ulubione odmiany

  • Moim faworytem jest zwykłe, klasyczne Pajarito, które
    świetnie smakuje i daje umiarkowanego kopa.
  • W smaku przypomina ją *Colon (chociaż kiedyś myślałem,
    że będzie bardziej wędzony), który wyróżnia się podobnie niską
    ceną.
  • Za odmianami Especial nie przepadam, gdyż mają one znacznie
    słabsze działanie i smak.
  • *Taragui con palo to
    dobry wybór dla osób, które nie lubią bardzo wędzonych,
    wyraźnych smaków. Przy delikatnym aromacie i niezbyt dużej ilości
    pyłu zachowuje odpowiednią moc.
  • Amanda Despalada
    to ta w niebieskim opakowaniu
    wyróżnia się mocnym smakiem i aromatem (jak to yerba mate bez
    patyków), jednak nie jest mocno wędzona. W działaniu – bardzo
    mocna. Smak wypłukuje się dość szybko.
  • Nobleza Gaucha Molienda
    jedna z najgorszych, jaką piłem. Bardzo dużo pyłu, dziwny smak i
    brak działania.
  • Pipore – yerba mate o
    umiarkowanym działaniu, ale bardzo wyraźna w smaku. Wymagająca pod
    względem temperatury wody – nie może być za zimna, ani za
    gorąca, bo przestaje smakować.
  • CBSE Energia Guarana
    nikomu nie polecam, słodki, irytujący smak i zapach, który
    utrzymuje się jedno zalanie, niezauważalne działanie. Nie wiem,
    jak jest w przypadku innych mate
    z tej serii, ale myślę, że podobnie. Nie
    daj się nabrać na jej moc.
  • *Amanda pomarańczowa i
    cytrynowa –
    bardzo dobre na
    początek, z małą ilością pyłu. Smak utrzymuje się dwa zalania,
    sprawdzi się do terere. Działanie tych yerb jest słabe.
  • Pipore despalada
    kolejny pewniak – mocne działanie, smak utrzymujący się przez
    dni :). Jedna z najlepszych mate jaką piłem, często wybierana
    przez klientów, którzy znają się na rzeczy.
  • *Rosamonte elaborada –
    tutaj zaskoczenie. Liczyłem na słabe mate o dziwnym aromacie,
    jednak jest dość mocna i ma wyraźny, ale trudny do określenia
    posmak. Miliony Argentyńczyków nie mogły się mylić.
  • Selecta – jedna z
    najmocniejszych mate z patyczkami. Smak jest silniejszy od Pajarito i
    Colon i nie każdemu (także mi) odpowiada. Można z nią wytrzymać,
    jeśli użyjemy nieco chłodniejszej wody, ale i tak nie polecam.
  • *Taragui gruszkowa –
    nie lubię smakowych mate, ale w jej przypadku aromat utrzymuje się
    dość długo i jest wyczuwalny lepiej, niż w amandach czy też
    CBSE.
  • *Pajarito miętowe –
    jedna z niewielu mate smakowych, które mi smakują. Mocny smak,
    utrzymujący się przez kilka zalań, bardzo odświeżająca.
  • Selecta energy – nie
    zapadła mi w pamięć, działanie i smak porównywalny do CBSE.
  • Campesino Katuava + Ginseng –
    całkowite zaskoczenie. Obrzydliwy smak podobny do Selecty z psującym
    wszystko żeń-szeniem, ale rewelacyjne działanie. Pod względem
    pobudzenia oceniam ją najwyżej i polecam ją. O dziwo, do smaku
    można się przyzwyczaić.
  • Yerba Mate despalada Aura Herbals
    – yerba o najgorszym smaku, z jakim się spotkałem – spalona na
    wiór.
  • Canarias – yerba mate z
    dużą ilością pyłu, niezbyt zachęcająca.
Takie liście to tylko w USA!

Uff, to już chyba wszystkie,
jakie piłem. Jeśli jesteś początkujący, zapoznaj się bliżej z
tymi, które oznaczyłem gwiazdką, a istnieje szansa, że się nie
zniechęcisz. Najmocniejszą i najlepszą z tych, które wymieniłem
jest Campesino Katuava z żeń-szeniem, jednak nie jest ona dobrym
wyborem, jeśli mate jeszcze Ci nie smakuje. 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...