Korzeń kudzu – skończ z nałogiem!

Nałóg to coś, co wykształcamy przez
lata nieprawidłowych zachowań, a potem nie umiemy z tymi
zachowaniami zerwać. Niszczące nas nawyki stają się czymś tak
samo trudnym do wyleczenia, jak prawdziwa choroba.
Mark Twain wypowiadał się o rzucaniu
palenia w następujący sposób – „To nic trudnego, robiłem to
setki razy”, natomiast jeden z lekarzy twierdził, że wymagać od
alkoholika, by przestał pić, to taka sama utopia jak proszenie, by
osoba z chorobą parkinsona przestała się trząść.
Alkoholizm to nałóg, który niszczy
miliony rodzin w Polsce, zarówno pod względem finansowym, jak i
moralnym i uczuciowym. W dzisiejszym poście będzie o kudzu, ziółku,
które pomaga walczyć z chorobą alkoholową. Alkohol piją głównie
panowie, a po ratunek dla nich przychodzą matki i żony,
zaniepokojone zachowaniem bliskich. 

Kiedy sięgnąć po kudzu?

Kudzu może pomóc, jeśli chory
pragnie przestać pić – bez tego, terapia nie przyniesie skutku.
Osoba musi sobie uświadomić, że za
dużo pije. Nie jest to łatwe, gdyż alkohol powoduje zaburzenia
motywacyjne. Decyzja o przestaniu spożywania alkoholu powinna być
spisana na kartce – dzięki temu, słowa nabierają silniejszego
wyrazu. Bez pomocy innych osób, nie damy sobie rady w pokonaniu
nałogu. Można szukać wsparcia w grupach AA lub w parafiach.
Jeśli ktoś codziennie spotyka osoby,
które namawiają go do picia alkoholu, na przykład w pracy,
powinien postarać się o zmianę środowiska. Presja społeczna w
przypadku tego nałogu jest duża, dlatego należy nauczyć się
odmawiać.

Wskazania do stosowania korzenia kudzu

Inna nazwa bohatera dzisiejszego posta to opornik łatkowaty. Kudzu może pomagać w zachowaniu
trzeźwości, a jednocześnie nie ma tak wielu niebezpiecznych
działań niepożądanych, jak Naltrexon, Acamprosat lub Disulfiram.
Najpoważniejsze objawy odstawienia alkoholu to biegunka, problemy z
trawieniem, ból głowy, wymioty oraz swędzenie ciała. Mijają
zaraz po spożyciu alkoholu, ale przyzwyczajenie sprawia, że
zaczynamy pić coraz więcej.
Przemysł farmaceutyczny ma niewiele do
zaoferowania, jeśli chodzi o leki, które pomagają zachować
trzeźwość. Opiera się na środkach, które po wypiciu alkoholu
powodują bardzo silne objawy uboczne. Korzeń kudzu działa w
odmienny sposób. Zmniejsza uczucie odprężenia, po wypiciu
alkoholu, oraz redukuje kaca. Ma działanie oczyszczające organizm.
Chińska medycyna ziołowa wskazuje, że kudzu zawiera składniki
zwane izoflawonami, które mają działanie detoksykacyjne. Korzeń
kudzu powoduje także silne zmęczenie po spożyciu alkoholu, przez
co chory zaczyna go unikać.

Dlaczego kudzu ma takie działanie? 

Substancje, które zawiera, zmieniają mechanizm wchłaniania
alkoholu. Działanie alkoholu jest silniejsze, dlatego osoba, która
spożywa alkohol, czuje upicie już po małej dawce – przez co
przestaje pić o wiele szybciej, niż bez suplementacji. Zmniejsza złe samopoczucie po spożyciu alkoholu, dlatego chory nie potrzebuje przysłowiowego „klina”, aby prawidłowo funkcjonować. Badaniom poddano wyciąg alkoholowy z kudzu, który jest praktycznie nie dostępny w naszym kraju. 

Czym kierować się, podczas wybierania
preparatu z kudzu?

Warto sprawdzić, ile tak naprawdę
zawiera on substancji aktywnej. Wiele osób, które kupują kudzu dla
swoich bliskich, szuka preparatu w kapsułkach, który będzie można
dodać do jakiegoś napoju po otworzeniu kapsułki. Substancje
aktywne nie powinny się rozkładać w żołądku, dlatego to dobra
propozycja podania (choć pod względem moralnym można mieć pewne
obawy). Takim preparatem jest Kudzu z firmy Laboratoria Natury. 
Tabletek nie można podawać w taki sposób, jednak są tańsze i
zawierają podobną dawkę izoflawonoidów, co kapsułki. Producent
opisuje, że kudzu zawiera także fitoestrogeny, które będą
pomocne w okresie menopauzy u kobiet. Wywiera także korzystny wpływ na układ sercowo-naczyniowy, działa odtruwająco i wspiera oczyszczanie organizmu z toksyn różnego rodzaju. Ze względu na jego pozytywne działanie na redukcję szkodliwych metabolitów po spożyciu alkoholu, świetnie nadaje się jako środek zapobiegający wystąpieniu kaca – dziwię się, że żaden z producentów nie promuje tego suplementu diety w ten sposób.

Na zakończenie

Uważam, że częstowanie alkoholem osób, które są abstynentami powinno być zabronione. Znam przypadek, kiedy taka niefrasobliwość spowodowała, że nałóg powrócił ze zdwojoną siłą. Pewien pan, który miał duże problemy z alkoholem i był poddany leczeniu w zakładzie zamkniętym, miał za sobą już rok trzeźwości i zarzekał się, że więcej nie wypije. Został zatrudniony w sklepie jako pomocnik, gdzie pracodawca (doskonale wiedzący o problemach tego pana), poczęstował go piwem. Nie minął miesiąc czasu, a dotychczasowy abstynent zaczął żebrać o pieniądze na alkohol.