Dlaczego nie ma prostych metod, które dają natychmiastowe rezultaty?

radość dzieci przed komputerem
Sensacja – amerykańscy naukowcy wynaleźli lek na (wstawić
dowolne). Działa lepiej niż drogie kuracje oferowane przez Big
Pharma.
Poznaj ten jeden prosty sposób na (wstaw co chcesz).
Zapłać nam, a dowiesz się, jak spalić nawet 50 kg upartego
tłuszczu.
Takie i podobne nagłówki, atakują nas ze stron internetowych oraz
z reklam różnych preparatów. Sprzedaje się nam preparaty
przywracające słuch, leczące nowotwory czy pomagające budować
mięśnie. Na tym samym schemacie opierają się reklamy giełdy
Forex, błyskawicznych metod nauki czy zarabiania przez Internet na
klikaniu w reklamy. Reklamuje się też 6 tygodniowe szkoły
programowania (zarabiaj nawet 16 tysięcy miesięcznie) czy sklepy, w
których można kupić nowego iPhone za 1 zł.

Wszystkie reklamy tego typu można nazwać po imieniu – jest to
oszukiwanie użytkownika i celowe wprowadzanie go w błąd. Większość
osób (w tym średnio rozgarnięci 12-latkowie), zdają sobie sprawę
z zagrożenia, jednak mimo wszystko, mnóstwo osób kupuje te
produkty i usługi. Gdyby tak nie było, reklamy nie byłyby
opłacalne i usunięto by je.
Dlaczego nie ma
szybkich metod na osiągane sukcesów?
Wszystkie te reklamy, łączy jeden wspólny mianownik – oferowanie
szybkiego osiągnięcia sukcesu, bez żadnego wysiłku (oprócz
wpłacenia pieniędzy), przez osobę, która skorzysta z oferty.
Ludzie uwielbiają gry, dlatego, że widzą w nich szybkie efekty
podejmowanych działań. W pokerze dostajesz dwa asy i stawiasz za
wszystko, a potem zgarniasz pulę. Prawdziwe życie działa inaczej,
ponieważ aby coś osiągnąć, musisz podejmować długotrwały,
świadomy wysiłek. Efekty pojawiają się dopiero później, czasem
po kilku latach.
Ta filozofia jest określana na różne sposoby – spotkałem się
między innymi z określeniem Slight edge oraz Kaizen. Po polsku –
bez pracy nie ma kołaczy.
Aby poprawić swoje zdrowie, musisz podjąć wysiłek – przejść
na dietę by zrzucić zbędne kilogramy, zrezygnować z ulubionych
potraw, słodkich napojów i przekąsek, które wprawiają Cię w
dobry nastrój. Znacznie atrakcyjniej prezentuje się jednak
przyjęcie „magicznej tabletki”, która pomoże nam osiągnąć
efekty bez wysiłku. Liczą się codzienne decyzje, dotyczące diety,
odnoszenia się do innych ludzi czy spędzania wolnego czasu.
Pracując w sklepie zielarskim, spotykałem osoby, które naiwnie
pytały, ile trzeba wypić preparatu X, by spalić kalorie z jednego
ciastka. Ile trzeba wziąć morwy, by pić herbatę z cukrem przy
cukrzycy? Takie wypowiedzi dorosłych ludzi świadczą o tym, że
firmy sprzedające oszukane preparaty, będą zarabiały na nich
jeszcze przez wiele lat. Świat nie działa w taki sposób – jeśli
chorujesz na zespół metaboliczny, musisz pogodzić się ze zmianą
diety i stawić temu czoło.
Jak osiągać
sukcesy zdrowotne i osobiste, bez chwytania się metod z reklam?
Nie chcę tutaj podawać 100% rozwiązań, ponieważ takie nie
istnieją, a sam, nie mam monopolu na prawdę. Jest jednak kilka
sposobów, które pozwalają „oszukać system” i osiągać lepsze
wyniki, niż średnia krajowa.
Dbaj o dietę – licz kalorie, unikaj węglowodanów i tłuszczów,
jedz owoce i warzywa. Kontroluj wagę a jeśli trzeba, przejdź na
bardziej restrykcyjną dietę. Nie stosuj diety cud, bo gdy się
skończy, zaczniesz tyć.
Kontroluj nałogi – ograniczaj alkohol i papierosy, ponieważ
stanowią one realne zagrożenie dla zdrowia. Alkohol sprawia, że
przestaje Ci się „chcieć” i nie poprzestajesz na tym, co masz.
Moim zdaniem, w społeczeństwie, które pędzi stale do przodu, to
błąd.
Ruszaj się – jeśli masz pracę siedzącą, to spaceruj lub
biegaj. W domu możesz ćwiczyć kalistenikę lub fitness, albo kupić
sobie kilka ciężarków. Trenuj codziennie lub co drugi dzień, ale
nie rób zbyt długich przerw od ćwiczeń.
Czytaj i działaj – czytanie jest fantastycznym ćwiczeniem dla
mózgu i dzięki niemu, możesz znacznie zwiększyć komfort życia.
Nie popełniaj błędu, polegającego na ciągłym czytaniu bez
realizacji. Działaj codziennie po trochu, co da w długiej
perspektywie czasu ogromne wyniki. Przykładowo – kilka miesięcy
codziennego pisania, pozwoliło mi rozwinąć firmę, w której robię
to, co lubię. Wiedza dziś jest darmowa i jeśli ktoś każe Ci za
nią płacić, możesz mieć pewność, że znajdziesz ją w innym
miejscu za darmo. Nie dotyczy to czytania książek.
puchar za 1 miejsce

Wydaje mi się, że te porady są proste i zna je każdy z nas.
Niestety, ale przypominamy sobie o nich dopiero wraz z noworocznymi
postanowieniami i zapominamy, kilka dni po Nowym Roku. Dobrym
rozwiązaniem, może być także praca z celami i zapisywanie sobie
swoich postanowień.