Krople do nosa – czy znajdzie się dla nich ziołowa alternatywa?

Katar utrudnia nam oddychanie i mówienie, a także uprzykrza życie
osobom, które muszą się przysłuchiwać tym odgłosom. Cudownym
lekarstwem na katar, wydają się krople do nosa zawierające
xylometazolinę.
Dają one szybką ulgę, obkurczając błonę śluzową oraz …
strasznie uzależniają. Znam kilka osób, które stosują krople
kilka razy dziennie i nie są w stanie ich odstawić, ponieważ
prowadzi to od razu, do ponownego zatkania nosa.
Jakie objawy uboczne dają krople do nosa?
Należy podkreślić, że krople nie mogą być stosowane dłużej
niż kilka dni, ponieważ wtedy znacznie wzrasta ryzyko uzależnienia,
przedawkowania i pojawienia się objawów ubocznych. Nie powinno się
ich stosować także częściej, niż raz na 12 godzin.

Najważniejsze z tych objawów, to między innymi:
  • podrażnienie nosa
  • suchość w jamie nosowej
  • przy bardzo intensywnym stosowaniu – bóle głowy, zaburzenia snu
    i przygnębienie
Osobiście nie stosuję kropli nawet przy najgorszym katarze,
ponieważ powodują one u mnie silne wysuszenie błon śluzowych,
które jest gorsze od samej choroby.

Czym można zastąpić krople do nosa z xylometazoliną?
Medycyna naturalna daje tutaj szeroki popis. W przypadku trudności z
oddychaniem, warto zastosować olejki eteryczne, z których moje
ulubione, to:
  • olejek miętowy
  • olejek eukaliptusowy
  • olejek sosnowy
  • oraz mieszaniny olejków „na katar”
Dużo złego mówi się o sztyftach na katar z mentolem, jednak
znajdziemy w nich naturalną substancję, która udrażnia nos
jeszcze skuteczniej niż krople do nosa.
Katar nasila się wtedy, gdy w domu jest suche powietrze, dlatego
warto pomyśleć na przykład o nalaniu w miskę gorącej wody i
postawieniu jej w pokoju, w którym przebywamy (uwaga na małe
dzieci), lub rozwieszeniu na kaloryferach kilku namoczonych kawałków
czystego materiału. Do miski z gorącą wodą, można od razu wlać
olejek eteryczny, dzięki czemu, oczyścimy i odkazimy nasze
oskrzela.
Przeszliśmy zatem do inhalacji – aby miała ona jak najlepszy
skutek, inhaluj się nad gorącą wodą i nakryj głowę ręcznikiem,
tak, by para nie uciekała. Do wody możesz dodać nieco soli, oraz
olejki eteryczne. Nie wolno zapominać także o piciu większej niż
zwykle ilości wody, która pomaga rozpuścić i usunąć śluz.
Przy katarze, bardzo często dochodzi do podrażnienia wnętrza nosa.
Okolice dziurek można posmarować maścią z olejem lnianym
(linomag) lub maścią z witaminą A. Nie wolno ich wpychać w głąb
nosa.
Jedzenie ostrych przypraw, a szczególnie, zup z dodatkiem chilli,
powoduje bardzo szybkie usunięcie śluzu i odetkanie nosa. Taka zupa
rozgrzewa i szybko stawia na nogi.
Warto też zastanowić się nad tym, czy przyczyną zatkanego nosa
nie jest poważna dolegliwość, jak na przykład zapalenie zatok.
Kilka tygodni temu, umieściłem na blogu artykuł na temat tej
choroby. Najważniejszym objawem zapalenia zatok, który odróżnia
tę chorobę od zwykłego kataru, jest zmiana koloru i zapachu
wydzieliny.
Istnieje wiele ziół, które wspomagają usuwanie nadmiaru śluzu
oraz odkażają nos i oskrzela. Takie właściwości, ma między
innymi macierzanka, tymianek, mięta czy szałwia. Moim zdaniem,
jeśli preferujesz zioła i chcesz pozbyć się dzięki nim kataru,
powinieneś sięgnąć po gotowe mieszanki. Wielu pacjentów bardzo
chwali sobie zioła Ojca Grzegorza Sroki, wśród których znajdziesz
Pulmobonisan. Podobne działanie ma nieprodukowany już od dawna
Neopektosan, na który przepis możesz znaleźć w sieci.
Jeszcze innym rozwiązaniem, jest płukanie nosa za pomocą
urządzenia Neti Pot, jednak autor nie ma z nim doświadczenia i
nigdy go nie stosował. Przy odrobinie doświadczenia i odwagi, można
wypłukać jamę nosową zwykłą wodą z dodatkiem soli, którą
wciągniemy jednym nozdrzem i wydmuchamy drugim.
W aptekach i sklepach zielarskich nie brakuje także kropli, które
skutecznie odtykają nos, a nie mają skutków ubocznych, które są
związane z zawartością xylometazoliny. Mowa oczywiście o
aerozolach, które zawierają sól morską. Wybierając taki
preparat, kierowałbym się przede wszystkim niską ceną, z uwagi na
to, że skład większości z nich jest bardzo podobny.
Fizjologiczny roztwór wody morskiej szybko odtyka zatkany nos i nie
powoduje podrażnień, które wydłużają niepotrzebnie czas trwania
choroby. Jego minusem jest to, że nie będzie zmniejszał obrzęku
śluzówek.
Na koniec mała ciekawostka, której dowiedziałem się jeszcze
podczas pracy w aptece. Małe dzieci są szczególnie narażone na
problemy z oddychaniem wywołane katarem, ale pojawiają się one nie
z powodu zablokowania jamy nosowej przez wydzielinę. Przyczyną
problemów z oddychaniem u niemowlaków, jest niewielka średnica
przewodów nosowych. Gdy pojawia się u nich obrzęk jamy nosowej,
szybko prowadzi to do zatkania nosa.