Zioła, z których stworzono słynne leki

Jednym
z tematów, który mnie fascynuje, jest rywalizacja medycyny
„tabletkowej” z medycyną ziołową, zwaną także naturalną.
Kilka miesięcy temu, oglądałem film z serii Science Based
Medicine, w którym padło kontrowersyjne stwierdzenie. Brzmiało ono
w luźnym przekładzie – „zielarstwa nie można zaliczyć do
medycyny, ponieważ jedynie substancje chemiczne, mają odpowiednie
działanie”. Wiele źródeł w sieci (np.
https://sciencebasedmedicine.org/tag/herbalism/) wskazuje na to, że
leki ziołowe nie działają skutecznie, lub że „ziołolecznictwo”
(po angielsku, herbalism), nie ma nic wspólnego z famarkognozją.
Główne zarzuty dotyczą leczniczej marihuany, tradycyjnej medycyny
chińskiej.

O
ile w przypadku pewnych chorób, takich, jak nowotwory czy poważne
zakażenia bakteryjne, leki ziołowe mają jedynie działanie
wspomagające, o tyle, w pozostałych, leki ziołowe stosuje się z
powodzeniem, przez cały czas. Moim zdaniem, gdyby nie medycyna
ludowa i tradycyjne metody leczenia, nie doszło by do odkrycia wielu
ważnych leków. W przypadku niektórych dolegliwości, jak na
przykład problemy żołądkowe czy żylaki, preparaty ziołowe
stosuje się jako lek z wyboru, to znaczy, najlepszy wybór.
Oczywiście, dzięki osiągnięciom medycyny, udało się stworzyć
preparaty ziołowe, które mają jeszcze skuteczniejsze działanie i
mniej działań niepożądanych.
Znane
leki, które powstały dzięki ziołom
Na
wstępie chcę zauważyć, ze poniższy wpis nie na w żaden sposób
zachęcać do porzucenia leczenia tradycyjnego i zastępowania go
ziołami. Przytaczam tutaj tylko kilka najważniejszych przykładów.
Aescyna
– to lek przeciwzapalny, który stosuje się między innymi w
takich dolegliwościach, jak żylaki i hemoroidy. Pochodzi z
kasztana. Kora kasztana ma działanie ściągające i poprawia
funkcjonowanie naczyń krwionośnych.
Digoksyna
i jej pochodne – to lek nasercowy, o silnym działaniu, który
stosuje się coraz rzadziej. Pozyskuje się go z naparstnicy.
Naparstnica w formie naturalnej przestała być stosowana, ze względu
na trudność w oszacowaniu jej siły działania.
Allantoina
– przyśpiesza gojenie się ran i zabezpiecza skórę przed
pękaniem. Można ją spotkać w wielu roślinach.
Atropina
– toksyczny alkaloid, stosowany między innymi w okulistyce i przy
reanimacji. Silnie rozluźnia mięśnie. W naturze występuje w
wilczej jagodzie.
Kofeina
– działanie pobudzające, można ją znaleźć w kawie, herbacie,
yerba mate.
Kodeina
– działanie przeciwkaszlowe i znieczulające. Pierwotnie była
pozyskiwana z maku (wraz z morfiną).
Kolchicyna
– silnie trująca, stosowana w terapii nowotworów i dny
moczanowej. Pochodzi z zimowita jesiennego, występującego w górach.
Kurkumina
– pochodzi z ostryżu żółtego, wpływa pozytywnie na wydzielanie
żółci.
Cynaryna
– pochodzi z karczocha, znajdziesz ją w większości preparatów
na poprawienie wydzielania żółci i trawienie.
Emetyna
– ma działanie wymiotne, oraz niszczy pierwotniaki. Jej pierwotnym
źródłem była ipekakuana.
Efedryna
– preparat o działaniu antyhistaminowym, niegdyś stosowana w
dopingu oraz jako nielegalny środek odchudzający. Jej źródłem
jest efedra przęśl.
Hioscyjamina
– substancja hamująca prace różnych gruczołów w organizmie.
Pochodzi z takich roślin, jak lulek czarny czy bieluń
dziędzierzawa.
Mentol
– substancja podrażniająca skórę oraz dająca uczucie chłodu i
świeżości. Pierwotnie pozyskiwano ją z różnych odmian mięty.
Nikotyna
– stosowana jako środek przeciw insektom oraz używka. Pochodzi
oczywiście z tytoniu.
Pilokarpina
– działa przeciwnie do atropiny, zwiększając wydzielanie łez i
potu. Stosuje się ją jako lek na astmę oraz w badaniach, jako
środek wywołujący atak padaczki. Pozyskuje się ją z roślin
tropikalnych z rodziny pilocarpus.
Chinina
– pochodzi z drzewa chinowego, jest stosowana (coraz rzadziej) jako
lek na malarię oraz jako dodatek do napojów.
Kwas
salicylowy – pochodzi z wierzby białej, po raz pierwszy udało się
go pozyskać syntetycznie w roku 1859. Z kwasu salicylowego pozyskuje
się kwas acetylosalicylowy (aspirynę) oraz kwas p-acetylosalicylowy
(o działaniu przeciwbakteryjnym). Działanie kory wierzby było
znane już od czasów starożytnego Egiptu (przed 1550 rokiem
p.n.e.). Kwas acetylosalicylowy to pierwszy lek syntetyczny na rynku.
Opracowała go firma Bayer.
Rutyna
– można ją uzyskać z różnych gatunków cytrusów, a także z
gryki, ruty i mięty. Wpływa korzystnie na stan naczyń
krwionośnych, dlatego stosuje się ja w przypadku żylaków.
Skopolamina
– alkaloid o bardzo silnym działaniu uspokajającym, pochodzi z
roślin z rodziny Datura (bieluń).
Stewiozydy
– pozyskuje się je ze stewii i z powodzeniem stosuje się je jako
zastępstwo dla cukru, pozbawione działań niepożądanych typowych
dla aspartamu i podobnych substancji.
Teobromina
i teofilina – pozyskuje się je z kakao. Mają między innymi
działanie moczopędne, oraz poprawiają funkcjonowanie płuc i
oskrzeli w stanie skurczu.
Tymol
– bardzo silny środek odkażający do stosowania zewnętrznego. W
naturze można go znaleźć w tymianku.
Zioła
wymienione powyżej, stanowią jedynie krople w morzu preparatów,
które wywodzą się z naturalnych metod leczenia. Większość z
nich to surowce roślinne, jednak można znaleźć także substancje
pochodzenia zwierzęcego, bez których, nie było by współczesnej
medycyny.

to między innymi:
Tran
– stosowany w celu zwiększenia odporności i uzupełnienia
niedoboru witaminy D.
Lanolina
– podłoże maściowe, które wyróżnia się bardzo dużą
zdolnością do pochłaniania wody oraz świetnie przenika przez pory
skóry.
Smalec
– podłoże roślinne, wykorzystywane między innymi do produkcji
maści siarkowej, która pomaga w przypadku świeżba.
Tradycyjne
metody leczenia czy farmakoterapia?
W
Internecie można natknąć się na dwie skrajoności. Jedna z nich
to pogląd, że medycyna „tabletkowa” tak naprawdę szkodzi
zdrowiu i prowadzi do poważnych skutków ubocznych. Wyznawcy tej
opini są także zdania, że zwykłe zioła, pozwalają wyleczyć
każdą chorobę. Z drugiej strony barykady stoją osoby, które są
zdania, że leki ziołowe są zbyt słabe i mają zbyt wiele działań
ubocznych, by mogłby być stosowane w różnych chorobach.

Moim
zdaniem, należy przede wszystkim kierować się zdrowym rozsądkiem
i dobierać preparaty tak, by jak najszybciej pozbyć się
dolegliwości, bez narażania się na niepotrzebne działania
dodatkowe. Leki ziołowe sprawdzają się w wielu chorobach, zarówno
jako główna metoda terapii, jak i jako leczenie wspomagające.
Jeśli stan naszego zdrowia jest poważny, lub gdy choroba dotyczy
dziecka, nie leczmy się na własną rękę tyko pozwólmy podjąć
decyzję osobie z większym doświadczeniem – lekarzowi.
Jak pisała Stefania Korżawska – „Zioła pozwalają budować zdrowie, natomiast leki, je ratować”.