5 owoców o najbardziej odrzucającym zapachu

Istnieją duże szanse, że nie
znasz owoców o najbardziej nieprzyjemnym zapachu na świecie. Jeśli
podróżujesz mogłeś mieć z nimi styczność, choćby podczas
wypraw do Indii, Tajlandii, Indonezji, Hawajów, czy innych
tropikalnych miejsc. Niektóre owoce z tych krajów mają tak przykry
zapach, że ludzie reagują na nie natychmiastowym odwróceniem głowy
w drugą stronę.

Mieszkańcy tych miejsc zdążyli
się przyzwyczaić do odoru wydzielanego przez wspomniane owoce.
Jednak Europejczycy mają z nimi dość duży problem. Warto więc
być świadomym od których należy trzymać się z daleka. Niektóre
z nich pachną niczym benzyna, cebula lub czosnek. Często ich
spożywanie publicznie jest wręcz zabronione z tego powodu. Oto 5
owoców o najbardziej odrzucającym zapachu:

  1. Durian – to jeden z
    bardziej niezwykłych owoców na świecie. Jest zarazem słodki i
    pikantny. Smakiem przypomina połączenie cebuli i syropu klonowego.
    Miąższ może być gładki jak budyń, chropowaty niczym twarożek
    lub być kombinacją tych dwóch. Smakosze tego owocu preferują tą
    najbardziej nieprzyjemną zapachowo odmianę. Jednak osoby, które
    chcą spróbować duriana powinny skłonić się ku jego innej
    odmianie: Sitebel. Powłoka owocu jest twarda i musi być otwarty od
    dołu. Nie jest to owoc dla każdego. Niektórzy nigdy nie zdobędą
    się na to, by go spróbować inni są w stanie zapłacić nawet 40
    dolarów by się rozkoszować jego smakiem.
  2. Chempedak jest bardzo
    podobny do chlebowca. Posiada on trzon, wokół którego znajdują
    się strąki. Różni się on od chlebowca tym, że nie jest tak
    lepki. Można więc bez problemu otworzyć owoc i wyjąć z niego
    miąższ. Aby stwierdzić, czy owoc jest dojrzały wystarczy go
    powąchać. Jeśli ma silny zapach petrochemiczny znaczy, że bez
    obaw można go zjeść. Jego wadą jest włóknistość dlatego
    należy spożyć go w całości. W smaku jest bardzo słodki i
    soczysty.
  3. Pedalai – jest wielkości
    piłki do softballu. Jego skóra jest owłosiona, a miąższ
    przypomina słodkie i kremowe masło, które rozpływa się w
    ustach. Owoc ma zapach benzyny. Rośnie na gałęziach drzewa o
    wysokości ponad 90 stóp. Są bardzo trudno dostępne, a ich koszt
    to około 10 dolarów za sztukę.
  4. Marang – jest bardzo
    podobny do pedalai. Jednak zamiast owłosionej skórki pokryty jest
    warstwą cienką niczym papier. Pachnie tak samo nieprzyjemnie jak
    pedalai, ale nie aż tak z kolei jak durian. W smaku jest bardzo
    podobny do banana. Są trudno dostępne, najlepiej dostać ja na
    Hawajach gdzie kosztują w okolicach 10 dolarów.
  5. Chlebowiec – to owoc,
    który smakuje jak guma owocowa. Jest dość popularny. Rośnie na
    drzewach, dlatego by sprawdzić czy są dojrzałe trzeba zbliżyć
    się i powąchać. Jest bardzo soczysty więc trzeba go kroić
    uważnie, ponieważ bardzo brudzi ręce. Są stosunkowo tanie –
    kosztują około 1 dolara. Chlebowiec może być stosowany nawet
    jako zastępstwo „pulled pork”, czyli dania z długo pieczonej
    wieprzowiny.

Wszystkie wspomniane owoce można
gotować. Część z nich jest popularna, inne mniej. Warto jednak
poznać ich zapach. Może to być niebezpieczne, aczkolwiek stanowi
to nowe doznanie. Niektóre z tych owoców pojawiają się także w
największych supermarketach, dzięki czemu można poznać ich smak
na własnym przykładzie.