Uwierzyłam reklamie i mój ojciec zmarł… Samoleczenie nowotworów

Spotkałem się z dwoma przypadkami, gdy
samoleczenie nowotworu doprowadziło do śmierci pacjenta. Rodzina
całą winę zrzuciła na lekarzy, którzy według nich nie umieli
się dobrze zaopiekować chorym. Może przyczyną nieskutecznego
leczenia jest to, że próbujemy wspomagać się różnymi
preparatami bez porozumienia z lekarzem?

Samoleczenie czy samokaleczenie?

Badania przeprowadzone przez australijskich
naukowców pokazały, jak niebezpieczne jest samoleczenie pacjentów,
którzy chorują na nowotwory. Podczas nich wykryto, że pacjenci
przyjmują nie tylko witaminy i minerały, ale także wspomagają
leczenie za pomocą takich preparatów, jak:
  • tran i
    inne oleje z ryb
  • kurkuma
  • koenzym
    Q10
  • ostropest
    plamisty
  • zielona
    herbata
  • imbir
  • probiotyki
  • lukrecja
  • traganek
    (astraganus)
  • grzyby
    Reishi
i wielu innych.
Niewielu ludzi
zdaje sobie sprawę z tego, że zioła mogą mieć silne działanie
(wiele z nich to leki) i nie traktuje ich poważnie. Niektóre zioła
są promowane jako nieco lepsza żywność (na przykład czystek jako
zamiennik herbaty). Praktyka pokazuje, że preparaty witaminowe i
zioła mogą wykazywać interakcje, które zmniejszają ich
skuteczność działania i zwiększają intensywność działań
niepożądanych, szczególnie w przypadku radioterapii i
chemioterapii.

Antyoksydanty
dobre na wszystko?

Działanie
antyoksydantów można wyjaśnić w kilku słowach – niszczą one
wolne rodniki, które z kolei uszkadzają komórki. Pacjenci, którzy
wspomagają się preparatami zawierającymi duże ilości
antyoksydantów nie zdają sobie sprawy z tego, że powoduje to
zmniejszenie skuteczności chemioterapii. Podczas leczenia chodzi o
to, by zwiększyć ilość wolnych rodników, które doprowadzą do
zniszczenia komórek nowotworowych. Leki, reklamowane jako środki na
zmniejszenie objawów ubocznych w czasie „chemii”, powodują
zmniejszenie skuteczności samego leczenia.
Z tego powodu
przyjmowanie każdego leku podczas terapii należy skonsultować z
lekarzem prowadzącym.
Kurkuma może
zmniejszać skuteczność chemioterapii i reaguje z wieloma lekami,
zwiększając ich efekty uboczne i toksyczność.
Traganek, czyli
Astragalus, wzmacnia układ odpornościowy, co jest niewskazane
podczas przyjmowania leków immunosupresyjnych.

Uwaga na
samokaleczenie

Nie ma dowodów
na to, że zioła mogą działać przeciwrakowo. Wiele przykładów
wskazuje na odwrotną rzecz- preparaty mogą zwiększać intensywność
działań niepożądanych leków i zmniejszać efektywność terapii.

Pacjenci nie
konsultują przyjmowania leków z lekarzami, bo przeważnie uważają
ich za osoby, które wcale nie chcą leczyć. Tutaj warto zadać
sobie pytanie, czy większe doświadczenie ma lekarz po studiach, czy
ktoś, kto przeczytał reklamę jakiegoś preparatu w gazecie.

Podsumowanie

Nie twierdzę, że
zioła nie działają – są one pomocne w wielu chorobach, ale
ludzie korzystają z nich w nieumiejętny sposób. Jeśli pacjent
przyjmuje jakieś leki, powinien powiadomić o tym lekarza.
Medycyna
niekonwencjonalna żeruje na ludziach, którzy są zdesperowani i
stają w obliczu strasznej choroby. Czy podejmowanie się
samodzielnego leczenia w nadziei na to, że promowany produkt jest
lepszy od zaordynowanej terapii, jest słusznym krokiem? Z pewnością
nie.
Za problem
samokaleczenia
odpowiadają po części lekarze, którzy nie mają czasu na
przekazanie pacjentowi wiedzy na temat niebezpieczeństwa stosowania
takich preparatów. Z tego powodu czujemy się niepewnie, gdy chcemy
zapytać lekarza o działanie czystka, soku z noni czy pestek moreli
gorzkiej. Gdy czegoś nie wiesz lub nie jesteś pewien, nie wierz
reklamie – zamiast tego pójdź do apteki i porozmawiaj z
farmaceutą.

źródło – www.sciencebasedmedicine.org